Najnowsze wpisy, strona 1


mar 13 2006 moze wreszcie mi sie uda:)
Komentarze: 1

ok zobaczmy czy to pojdzie...

    Nie wiem jak mam zaczac...ponownie... uwierzcie  mi, ze pisalam juz kilka razy i nigdy te moje zapiski nie znalazly sie w moim blogu...tylko sie wkurzam.Mam nadzije,ze tym razem mi sie to uda:)                                                              Tak wiec znow zaczynam od poczatku swoja historie...ale to fajnie brzmi co??     zaczne moze jak ostatnio,czym sie zajmuje... otoz plywam na statkach pasazerskich,nie pisze tego dlatego aby sie tym chwalic...bo prawde mowiac nie ma czym...choc uwierzcie mi ludzie tego nie rozumieja,-mysla,ze to jest zycie tak cudiowne,ze oddali by wszystko aby moc zajac moje miejsce... dopiero jednak po rozmowie ze mna wiedza,ze nie jest tak idealnie jak na pierwszy raz sie wydaje Wlasnie dlatego zaczelam pisac dla was,chcac przedstawic i ukazac wam jak tylko bede mogla najlepiej to wszystko,co dzije sie w "tej blaszanej puszce".Ja -statki,tak wlasnie nazywam...

Nie chce wam mowic jak tam jest okropnie,bo wcale tak nie jest...ale sami to mozecie ocenic...                                 Zaczne od tego,ze moj statek miesci w sumie 3500 ludzi-w ty jes ok 800 obslugi(kelnerzy oficerowie,itd).J dla jasnosci sprzatam-czyli jak ja to okreslam jestem majtkiem pokladowym:)                                                                            cdn. buziaczki !NOTKA!
dorek32 : :
mar 10 2006 pierwszy raz piszedla was...
Komentarze: 4

!NOTKA!

tak naprawde nie mam pojecia jak mam zaczac...kilka razy slyszalm o tych stronach pelnych rozmyslen ...ale tak naprwde nie sadzilam,zemoze to kogos zainteresowac!

nie mam talentu pisarskiego i wiem ze piszac i nie spisujac niczego z nikad bede robic strasznie duzo bledow...nawet nie wiem czy powinnam sie nad tym zastanawiac:)

chyba nie...bo i tak nikt nie bedzie tego czytal........

zaczne moze od tego kim jestem...jak to sie mowi,wiesniaczka z malego miastczka...krecaca sie tu i tam po swiecie.. zapewne wszystko wyjdzie pozniej,dlatego nie zdradze tak na poczatku co robie...troszke tajemniczosci nigdy nie zaszkodzi:)...powiem tylko tyle,mam cwierc wieku!wtym roku...nie zalamuje sie ,bo jak to sie mowima sie tyle lat na ile sie czuje...a uwierzcie mi,ze ja czuje sie na gora 20!mozecie sie smiac,ale taka jest prawda...nadal zachowuje sie nie tak jak powinnam mama caly czas powtarza,zenadal jestem nastolatka,albo raczej zachowuje sie jak one...a to nie jest komplement-uwierzcie mi... 

   prawde mowiac to mam dziwne wrazenie piszac teraz...niby mnie nie znacie,a jednak nie moge uwolnic sie z takiego przeswiadczenia,ze mnie znacie ,albo i gorzej...poznacie mnie!sama nie wiem dlaczego...moze to jest moj pierwszy apisek dlatego tak sie czuje...mam nadzije,ze bedzie nastepnym razem lepiej...mam te 25 lat, czasami zastanawiam sie jakby to bylo jakies 5 lat wczesniej...czy zrobilabym to samo co teraz ...czy pisalabym dla ludzi...wiem,zenie...choc wszedziepochowane mam swe pamietniki ktore pisalam od jakichs 7 lat!mam nadzije,ze nigdy nikt wczesniej(procz mnie!) ich nie czytal,i nikt tego robic nie bedzie...bo ja sama czytajac je czasami nie moge uwierzyc,co wyprawialam...a tym bardziej widzac slowa jakimi to opisalam-nie moge uwierzyc,ze czasami sprawy byly tak male...a ja prawie chcialam popelnic samobujstwo!

topoprostu sie nie miesci w glowie...

koncze na dzis ten pierwszy zapisek...ktory wydaje mi sie,ze powinien byc napisany...jak "najporzadniej":)

nie przejmuje sie...jak bedziecie cghciieli poczytac te bzdury to wpadniecie jak nie,zawszemoge przelac wszystko na kartke papieru...buziaczki...dobranoc

dorek32 : :